sobota, 25 marca 2017

Saturday's guests.

Sobotni goście posmakowali mojej szarlotki z przepisu mamy. Nigdy nie przepadałam za owocowymi ciastami, ale po dzisiejszym pichceniu zmieniam zdanie, gdyż jabłecznik okazał się obłędnie wyśmienity.



Składniki: dwie duże szklanki mąki, łyżeczka proszku do pieczenia, pół szklanki cukru, cztery żółtka, jedna margaryna, dżem jabłkowy z gotowanych jabłek.

Wykonanie banalnie proste, ciasto wyrabiać na kruche zacierki, połowę rozsypać na wysmarowaną masłem formę, wyłożyć dżem (około 400-500ml) i posypać pozostałą częścią ciasta. Piec 45 min w temperaturze około 180 st. Osobiście nie dodaję żadnych polepszaczy smaku, gdyż jabłecznik sam w sobie jest przepyszny. Moja mała wybredna smakoszka potwierdza, jak już ona coś je to musi to być dobre. Mój mały słodki niejadek.



A na obiad okonie pieczone w cebuli, z dodatkiem ziół i masełka. Mmm ..




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz