niedziela, 28 września 2014

Being a mom.

Moja mała przywitała już swoją pierwszą w życiu jesień. Nie lubię zbytnio lasów .. mam powody, ale dla niej robię wyjątki i czasem zabieram ją na dłuższe spacery. Na szczęście mieszkamy w pobliżu ogromnego jeziora, przy którym od niedawna mamy ścieżki spacerowe. I tym sposobem Blanka ubrana cieplej niż zwykle zapoznała się ze świeżym jesiennym powietrzem. 

 

Jak każdy rodzic chciałabym możliwie jak najlepiej wychować swoje dziecko. Od kiedy mała się urodziła coraz częściej męczy mnie fakt, że w dzisiejszych czasach jest to na prawdę trudne wyzwanie. Osobiście nie pochwalam pakowania w dziecko wszystkich nowości, które bardziej ograniczają dziecko zamiast je rozwijać. Nie chcę wychowywać małej w sposób tzw. bezstresowy, uważam, że przynosi to więcej szkody niż korzyści .. nie chcę również wychowywać jej twardą ręką, jak wychowywana byłam ja. Jakiś czas temu dowiedziałam się o czymś bardzo przyjemnym i idealnie wpasowanym w moje rozumowanie, a mianowicie o filozofii rodzicielstwa opartej na zasadach przywiązania. Rodzicielstwo bliskości .. wychowywanie dziecka w sposób, który jak najbardziej mnie przekonuje.

Na czym polega? W teorii mówi, o tym że dziecko szuka bliskości innej osoby i właśnie przy niej czuje się bezpiecznie. Zwolennicy rodzicielstwa bliskości cenią w nim bezpieczną więź między dziećmi, a ich opiekunami, najczęściej rodzicami. Filozofia ta nastawiona jest na zaspokajanie potrzeb dziecka i właściwe ich zrozumienie, by nie mieć nierealistycznych oczekiwań co do ich zachowania. Nie należy oczekiwać od dziecka rzeczy leżących poza zasięgiem jego możliwości, a uczyć poprzez delikatne nakierowanie, np. odwracanie uwagi, dopuszczanie naturalnych konsekwencji zachowań, słuchanie i modelowanie. Zgodnie z założeniami rodzicielstwa bliskości, dziecko musi nauczyć się komunikować swoje potrzeby dorosłym, którzy je we właściwy sposób zaspokoją. Chodzi tu o potrzeby, o które dziecko nie może zadbać samodzielnie. Najważniejsze jest to by zrozumieć, na czym te potrzeby polegają, jak zmieniają się z upływem czasu i reagować na nie stosownie do okoliczności. 

Do zainteresowania tą właśnie filozofią przekonało mnie kilka prostych zasad, które osobiście praktykuję, a dokładniej rezygnacja z pracy zawodowej jednego z rodziców, wspólne spanie, karmienie piersią, noszenie dzieci, czy domowa edukacja. Dziwi mnie tylko fakt, że tych właśnie rzeczy stale mi się odradza .. wokół mnie wszystkie znane mi świeżo upieczone mamy, mimo dobrej sytuacji finansowej, wracają do pracy zaraz po urodzeniu. Rozumiem, że jest czas na karierę i może trudno z niej zrezygnować, ale mimo wielkich ambicji i możliwości sama z tego zrezygnowałam .. są rzeczy ważne i ważniejsze .. co do wspólnego spania? przyjemność posiadania dziecka, z którą większość młodych mam walczy. Karmienie piersią, a mleko modyfikowane - mimo, iż każdy zna miliony zalet, tylko czeka, aż mleko zaniknie. Musiałam dodać nieco sztucznego mleka do diety małej, ponieważ mój pokarm zanikał, ale szybko z niego zrezygnowałam, po tym jak pobudziłam produkcję laktatorem. Fakt, jest to bardzo nieprzyjemne i czasochłonne, ale za to skuteczne i śmiało mogę powiedzieć, relaktacja to nie mit. Cóż, chyba znalazłam klucz do właściwego wychowywania dziecka ..

A co u nas? 
Laktator wspomógł produkcję mleka, mała w końcu objada się do syta i rośnie w oczach. Zapasy w lodówce umożliwiają mi dłuższe i spokojniejsze wyjścia, i jestem dużo szczęśliwsza widząc w jakich ilościach mleko do niej trafia. 
Mała w końcu podniosła główkę leżąc na brzuchu, na krótko, ale zawsze ... i o dziwo bardzo ją to cieszy. Choć bardziej cieszą ją jej własne stópki, które stale chwyta i ciągnie do buzi - na razie z marnym skutkiem.
Zamieniłam lekką, hipoalergiczną i niezwykle nieprzyjemną kołderkę niemowlęcą na idealnie ciepłą puchową pierzynkę z naturalnego pierza, uszytą na wymiar i doskonale pikowaną. Mała od urodzenia leżała w sąsiedztwie naszej kołdry z pierza i żadne objawy alergii nie wystąpiły.
Mała polubiła zabawki, szczególnie słynnego Pana Meciucha, z mnóstwem interesujących metek. Wróbel z leżaka trochę ją denerwuje, więc zrywa go z pałąka i wyrzuca przed siebie. Grzechotki nie mieszczą się w buzi, więc dużo straciły w oczach Blanci, a gryzak królik pełni funkcję lizaka. 
Pierwszy nowy smak - mango, niezwykle dezorientujące przeżycie.
 d o b r a n o c

środa, 24 września 2014

Testing of innovations.

Piękne słońce po deszczowym tygodniu .. mimo, że uwielbiam deszcz, słońce powitałam z wielką radością. Co jest tego powodem? marka Procter & Gamble, a dokładniej powszechnie znany Vizir. Co ma wspólnego z moim wyczekiwanym słońcem? przyjemność rozwieszania prania w ogrodzie. Nie, nie chodzi mi o reklamę, a jedynie o opinię, a dokładniej Waszą opinię. Od niedawna zasilam Grono Ambasadorów EverydayMe, co szczególnie polecam ze względu na dobrą zabawę. Grono Ambasadorów daje mozliwość wypróbowania nowych produktów i dzielenia się opiniami na ich temat, tym samym pozwala włączyć się w proces kreowania nowych produktów i upelszania istniejących. 

Tak więc, od wczoraj w moim mieszkaniu gości ta właśnie marka pod postacią kapsułek piorących Vizir. Zgłosiłam się do projektu głównie z ciekawości, nigdy wcześniej nie testowałam żadnych produktów. Nie żałuję tej decyzji, pranie sprawia mi teraz więcej przyjemności, a zbieranie opinii innych - dużo satysfakcji ..

Moja opinia .. hmm na początku nie byłam przekonana, nie widziałam powodu dla którego miałabym zmieniać dotychczasowe przyzwyczajenia .. aczkolwiek chciałam wypróbować tą słynną innowacyjną formułę. Muszę przyznać, że ta właśnie formuła jest bardzo wygodna. Nie ma potrzeby dozowania, bez ryzyka rozlania i bez możliwości zastosowania nadmiaru detergentu - jak dla mnie rewelacja. Kolejnym pozytywnym argumentem jest fakt, iż kapsułki przeznaczone są do prania zarówno białych, jak i kolorowych tkanin, co pozwala zaoszczędzić miejsce. Zapach - świeży i przyjemny i co najważniejsze długo się utrzymuje, czego nie mogę przyznać dotychczasowym środkom piorącym. Cóż, najważniejsze, że nadaje się do prania odzieży niemowlęcej, co osobiście przetestowałam, a w razie wątpliwości istnieje również rozwiązanie dla osób o wrażliwej skórze (Vizir Sensitive Clothes).


Jeśli stosowaliście kapsułki piorące tej właśnie marki, będę bardzo wdzięczna za opinie, które oczywiście przekażę dalej. Jestem zdania, że o dobrych produktach należy mówić, a słabe krytykować, o jakości decydują właśnie konsumenci.

Pozdrawiam i szczerze polecam
:*

środa, 17 września 2014

Oczywiste oczywistości.

Jak powszechnie wiadomo, im dziecko starsze, tym więcej uwagi potrzebuje .. niby to takie oczywiste, a w rzeczywistości niezwykle szokujące. Moja mała była taka mała, spokojna, słodziutka i bezbronna .. teraz czasem boje się podejść .. 

Coraz rzadziej tu zaglądam, o odwiedzaniu innych blogów nie wspomnę .. wszystko za sprawą nadpobudliwej Blanuli. Nigdy nie przypuszczałam, że wychowywanie dziecka może być tak męczące. Wiedziałam, że jest .. ale że aż tak?


Odkąd okazało się, że moja ukochana na siatce centylowej znajduje się poniżej trzeciego centyla .. zachodzę w głowę, żeby doszła do normy. Od początku mało jadła, była chudziutka i drobniutka .. także moje mleko zmniejszyło swoją ilość do minimum. Za namową pediatry postanowiłam ją delikatnie dokarmić i o dziwo je i je i najeść się nie może .. tyje w oczach, mniej płacze i więcej się bawi. Niestety po 3,5 miesięcznym karmieniu wyłącznie piersią musiałam dołączyć niewielkie dawki mleka modyfikowanego i tu mogę polecić mleko Nutricia Bebiko - podobnie jak u innych znajomych, nie wywołuje skutków ubocznych. W między czasie poczytałam trochę o relaktacji i oczywiście postanowiłam zadziałać .. o dziwo mogę stwierdzić, że to nie mit - to czysta prawda. Pobudzenie laktacji laktatorem pomogło i z niewielkich ilości mleka zrobiły się pełne piersi. Fakt, że wymaga to poświęcenia .. co godzinę w ciągu dnia odciągam mleko, tak że co dwie godziny mała może się spokojnie najeść. Mleko modyfikowane podaję tylko góra dwa razy dziennie, rano i wieczorem, kiedy nie nadążam z produkcją .. kolejny fakt, mleko modyfikowane jest bardziej syte i mała śpi po nim nawet 5 godzin, natomiast moje z uwagi na wysoką przyswajalność wystarcza jej na max 3 godziny. Tyle o problemach ..

Mija już 4 miesiąc życia mojego skarba. Praktycznie w każdym tygodniu życia przybywa jej nowych umiejętności. Ostatnio ćwiczy głos i strasznie głośno piszczy, uszy opadają .. ale zabawa jest niesamowita. Uwielbia bawić się nóżkami, a całowanie stópek to największa przyjemność. Kąpiel - niedawno jeszcze spokojna i przyjemna, teraz pełna radości z mokrą powierzchnią wokół wanienki. Pełna szafa ubranek szybko się kurczy - mała w niezauważalnym tempie rośnie, a wraz z nią rosną pampersy. Czy wszystkie niemowlaki mają tyle energii? Tak głośno domagają się uwagi? Śmiało mogę przyznać - padam z nóg .. mój odpoczynek dobiegł końca, nadchodzi kolejna porcja słodkiego niemowlaka ..


Pozdrawiam i szczerze podziwiam wszystkie wytrwałe mamy 
:*

środa, 3 września 2014

Laundry room ideas.

Czas tak szybko leci. Jeszcze niedawno byłam w ciąży, co było dla mnie niespodziewanym szokiem .. teraz mała ma trzy miesiące, a ja o dziwo sobie radzę. I te radzenie sobie jest cudowne .. a teraz planuje nasze wspólne cztery kąty. Uwielbiam planować, zwłaszcza kiedy nie mam nic innego na głowie .. opieka nad mała to już przecież codzienność. Od kiedy pamiętam, zawsze marzyłam o własnym domu, nie tym w którym aktualnie mieszkam - to dom rodzinny. W głowie miałam obraz własnego, niezbyt dużego domu. A teraz koncepcja domu staje się coraz bardziej realna. Od dawna mam już wybrany projekt, jednak nie chcę jeszcze go przedstawiać. Nadal zastanawiam się nad zmianami i pracuję nad akceptacją męża. Może jest jeszcze za wcześnie na planowanie wnętrz, zwłaszcza, że budowę zamierzamy rozpocząć co najmniej za rok .. ale moja mania planowania jest od tego faktu silniejsza. Tymczasem chciałabym skupić się na szukaniu inspiracji ..

Na początek - pralnia. Pomieszczenie, które planuję przeznaczyć na pralnię zajmuje 14,86 m2. Umiejscowione jest w piwnicy i różni się od pozostałych pomieszczeń tym, że podłoga obniżona jest o trzy stopnie. To jeden z powodów, dla których ten właśnie projekt będzie właśnie mój .. z uwagi na to, że pralnia znajduje się w odsłoniętej części piwnicy planuję, tam właśnie zrobić wyjście na zewnątrz. Uwielbiam wieszać pranie w ogrodzie .. robię tak całe życie i nie zamierzam z tej przyjemności rezygnować w przyszłości.

Białe ściany wykończone białymi, skandynawskimi kafelkami przy blacie i koniecznie białe drewno na pozostałej części ściany. Szafki również białe, podobnie jak i blat oraz ceramiczny zlew ..

Powyżej tego typu otwarte szafki.

 A przy pralce, pod blatem trzy szare kosze na pranie.

Dodatkowo tego typu drewniany wieszak na pranie.

To tyle z rzeczy obowiązkowych, a dodatki na pewno wybiorę na bieżąco ..