piątek, 15 sierpnia 2014

Cauldron of plums.

Zmęczona, obolała, wyczerpana .. nie wiem czy to ja jestem słabsza, czy moja mała silniejsza. Codzienny ból pleców mnie wykańcza .. najbardziej boli z rana, kiedy powinnam być wypoczęta po krótkim, ale jednak śnie. Fakt, że mała przybiera na wadze, ale czy na tyle, żeby moje plecy nie wytrzymywały? Co zrobić kiedy nie chce spać, a zabawa na leżąco szybko ją nudzi .. głupi i niedoświadczony rodzic bierze na rączki i udaje wielbłąda .. a zafascynowane dziecko piszczy z zachwytu. Tak mija nasza szara codzienność, której kolorów nadają jej czarujące uśmiechy. 

Zmęczenie odbiera mi wenę, a chłodna pogoda usypia .. cóż, dodam jeszcze, że uwielbiam osobiście wyhodowane owoce. Już niedługo przyjdzie kolej na winogrona i słodkie domowe winko ..

5 komentarzy:

  1. Nie ma to jak owoce i warzywa z własnego ogródka, w naszym wypadku balkonu ;) Truskawki, które okazały się poziomkami smakują wybornie, ale i tak najlepsza jest bazylia, po prostu ją uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, własne owoce i warzywa to coś wspaniałego :) i smakują o wiele lepiej :)

      Usuń
  2. Mmmm...piękne owoce.:)
    Troszkę paskudą będę, bo powiem Ci, że też brałam na ręce...teraz za tym tęsknię:) Serio.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh .. radość dziecka ogłupia rodziców :) pewnie szybko noszenie się nie skończy :)

      Usuń
  3. Do 22.08 - 15% RABATU na wszystkie nasze produkty. Piękne, unikatowe, skandynawskie wzornictwo. Zapraszamy serdecznie! www.sohomely.pl

    OdpowiedzUsuń