czwartek, 13 marca 2014

Book of memories.

Tradycyjne albumy fotograficzne biją na głowę aktualnie dostępne albumy kieszeniowe. Fakt, że uzupełnianie ich jest czasochłonne i wymaga większego zaangażowania, ale efekt jest nieziemski .. uwielbiam je przeglądać, a jeszcze bardziej uzupełniać. Od momentu poznania mojego męża umieszczam w nich wszystkie zachowane pamiątki i oczywiście fotografie .. mam nadzieję, że do - zawsze. Obecnie szukam nowego, odmiennego albumu .. i kolejnego dla bobasa. Wszystkie moje albumy muszą spełniać jedynie dwa warunki: forma tradycyjna i naturalny odcień. W naszym przyszłym domu, w salonie, przy kominku .. będzie taka półka, która pomieści te i następne księgi naszych wspomnień, różniące się kształtem, wymiarem, ale wszystkie w naturalnych barwach.  

 
 
Przeglądając inne blogi często natrafiam na zdjęcia waszych bobasów i szczerze wam zazdroszczę .. możecie pstrykać im zdjęcia do woli. Ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać .. a te czekanie tak strasznie się dłuży. Do tego czasu muszę jeszcze wymęczyć męża o specjalny prezent urodzinowy, a mianowicie aparat fotograficzny ..


I can turn it on
Be a good machine
I can hold the weight of worlds
If that’s what you need
Be your everything
...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz