Piwnica rodziców .. miejsce przechowywania najczęściej zbędnych przedmiotów, rzadko przeze mnie odwiedzane. Dziś przypadkowo znalazłam tam kilka starych rzecz, z których mam nadzieję zrobić pożytek. Najlepszym znaleziskiem jest drewniany młynek do przypraw, tymczasowo znajdujący się w naprawie - musimy przede wszystkim wymienić wewnętrzne szkło, odnowić drewno i metalowe części. Pozostałe przedmioty przed renowacją udało mi się uwiecznić na zdjęciu.
I. Drewniane pudełko - w nie najlepszym stanie, aktualnie w warsztacie renowacji mojego męża, w niedalekiej przyszłości białe pudełko prawdopodobnie do kuchni.
II. Stalowy klucz - dość sporych rozmiarów, po oczyszczeniu zawiśnie w obecnie remontowanych przedsionku.
III. Mosiężna część lampy - po wyprostowaniu i dorobieniu dna na pewno będzie stanowiła uroczy świecznik na tealight'y.
Świetny ten klucz.Piwnice i strychy to prawdziwe skarbnice staroci:) Też bym się zapuściła do piwnicy rodziców, ale boję się że jak otworze drzwi, to wszystko wyleci:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń